Blog

Złość i negatywne emocje odbijają się na zdrowiu

Wszyscy bez wątpienia zgadzamy się z tym, iż w życiu należy cieszyć się, a nie szukać ciągle negatywów. Złość, gniew krytykowanie wszystkiego wokół, źle wpływają na nasze codzienne samopoczucie i co najistotniejsze wpływają na nasze zdrowie, a w konsekwencji mogą być przyczyną powstawania wielu chorób. O wpływie złych emocji na zdrowie zapytaliśmy psychologa Justynę Szkarłat, przyjmującej pacjentów w przychodni NZOZ MEDICO w Tychach-Czułowie.

Liliana Bielas-Kostyra: - Nie da się ukryć, że uleganie nieprzyjemnym emocjom, czyli przysłowiowe „Szukanie dziury w całym” powoduje pogorszenie naszego samopoczucia z dalszymi nieprzyjemnymi konsekwencjami.

Justyna Szkarłat: - Przebywanie w tego typu stanach emocjonalnych ma długookresowy charakter, możemy doprowadzić do chorób fizycznych i psychosomatycznych. Oczywistym jest również, iż kiedy zachoruje ciało, stan psychiczny chorego dalej pogarsza się. Na co dzień niestety zapominamy o tym, iż nasze myśli, uczucia oraz wyobrażenia silnie wpływają na ciało. Pobudzają one wydzielanie tzw. neuroprzekaźników, które bezpośrednio działają na poszczególne narządy wewnętrzne i procesy biochemiczne zachodzące w naszym organizmie. Nasze zdrowie psychiczne jest nieodłącznie związane ze zdrowiem fizycznym. Samych emocji nie widać, jednak skutki już tak – w postaci pojawiających się dolegliwości, a następnie konkretnych chorób. To, co czujemy, nie pozostaje obojętne dla naszego zdrowia.

Pozytywne emocje, jak np. zadowolenie, wdzięczność, miłość, powodują same dobre zmiany i wydzielanie endorfin, mających zbawienny wpływ na całe ciało.

- W takim przypadku procesy zachodzące w naszym organizmie mogą toczyć się w naturalnym rytmie. Gdy jesteśmy pozytywnie nastawieni to nasz organizm szybciej się regeneruje, obniża się nam ciśnienie krwi. Wolniej starzejemy się, a na pewno łagodzimy skutki starzenia się organizmu.  Mamy też lepsze relacje z bliskimi i całym otoczeniem.

Znamy też wszyscy przysłowie: „Złość piękności szkodzi”.

- Kiedy towarzyszą nam złe emocje, wszystko działa w przeciwnym kierunku niż powiedziałam wcześniej. Odbija się to później na naszych narządach wewnętrznych, co po dłuższym czasie obniża zdolności do samoleczenia się, a tym samym dla przykładu wydłuża czas rehabilitacji złamanych kości, zwiększa się ryzyko depresji, egzem, wystąpienia astmy, udarów mózgu lub zawałów serca. Złe emocje systematycznie wyniszczają ciało, prowadząc do szybszego starzenia się organizmu, co może się przejawiać w gorszej kondycji skóry poprzez zwiększenie ilości zmarszczek na twarzy…

Na dodatek cierpi również nasze życie towarzyskie.

- Wraz ze swym pesymizmem stajemy się nieznośni dla otoczenia, co sprawia, iż wiele osób zaczyna się od nas odsuwać, a my sami czujemy się coraz bardziej odizolowani. W ten sposób popadamy w jeszcze większą otchłań negatywnych myśli i odczuć. Dlatego tak ważne jest postrzeganie świata w lepszym świetle, unikanie krytykowania oraz pozytywne spojrzenie na drugiego człowieka. Często używamy takich określeń jak „toksyczna osoba” lub że ktoś się „nakręca”. Wśród najczęstszych powodów złego stanu psychicznego wymienianych przez psychoanalityków znajduje się stawianie sobie i całemu otoczeniu zbyt dużych wymagań, których realizacja może okazywać się za trudna lub nawet niemożliwa w danych warunkach. Jak mawiał Konfucjusz: „Kto się nie waha czynić wielkich obietnic, temu trudno przyjdzie się z nich wywiązać.”. Pojawiająca się z czasem wręcz egoistyczna potrzeba zmieniania oraz dostosowywania wszystkich i wszystkiego wokół nas sprawia, że nie potrafimy się cieszyć nawet małymi sukcesami, a paradoksalnie zaczynamy zazdrościć innym ich osiągnięć, dodatkowo je krytykując, nie mogąc znieść widoku ich radości i zadowolenia.

Podsumujemy zatem - OPTYMISTOM żyje się niewątpliwie lepiej i są zdrowsi.

- Gniew, złość i towarzysząca jej mowa nienawiści to najgorsze z emocji, które są bardzo szkodliwe. Lepiej jest ludziom, którym wszystko się podoba i szukają pozytywnych stron w swym otoczeniu. Jeśli kocha się otoczenie i miejsce, w którym się żyje oraz dobrze ocenia się rzeczywistość wszystko staje się piękniejsze i łatwiejsze. „Cieszmy się z małych rzeczy, bo wzór na szczęście w nich zapisany jest”, jak śpiewa Sylwia Grzeszczak, powinno być naszym codziennym mottem.

Dziękuję za rozmowę.

Rozmawiała Liliana Bielas-Kostyra.